9 listopada 2011

Złote zasady sukcesu



Na świecie istnieją dwie złote zasady, pozwalające odnieść sukces:
1. Nigdy nie mów wszystkiego co wiesz.





Ok, świetnie. Tylko co ta informacja robi na tym blogu? Wykorzystamy ją oczywiście do naszych celów. W celu pokazania do czego ona nam się przyda, przedstawię świat, w którym, Mistrzowie Gry, nie stosowali się do takich zasad, a wręcz stosowali zasady przeciwne:
Po zakończeniu kampanii, kiedy Gracze z wypiekami na twarzach opowiadają jeszcze o ostatnim starciu, Mistrz Gry zaczyna wyjawiać swoje tajemnice: Bo wiecie, ten Wielki Zły, co to go zabiliście, miał się okazać Tym Dobrym, ale ponieważ go przejrzeliście, to jednak został Wielkim Złym. W ogóle, to gdybyście poszli najpierw drugim korytarzem, to znaleźlibyście taki super miecz (Mistrz Gry pokazuje szkic). No i jedną taką super lokację ominęliście, taki ogromny zamek, forteca prawie. A tak w ogóle to w ostatniej walce musiałem oszukiwać na kościach, bo wasz przeciwnik, załatwiłby was w drugiej turze. Przegiąłem go chyba. Ale poza tym sesja super, nie?

Spotkałem się osobiście z sytuacją nie identyczną, ale podobną. Czasami zdarza się, że Narator musi (bo go rozniesie, aż widać po twarzy) się podzielić z Graczami, kilkoma informacjami, których nie powinien udostępniać dla dobra rozgrywki. Jemu jest lżej, Graczom niekoniecznie.

Mistrzu Gry, jeśli wymyśliłeś super lokalizację, a Bohaterowie Graczy do niej nie weszli, to super - włóż ją do szuflady. Artefakt, którego nie zdobyli? Do szuflady. Genialny NPC niewykorzystany? DO SZUFLADY! Nie mów o nim Graczom, za żadne skarby. O tym, że oszukiwałeś na kościach... Po prostu Nie oszukuj. Powiesz Graczom o tym, to zepsujesz im część zabawy, a dodatkowo zniszczysz sobie świetny pomysł na postać czy miejsce. Wiem, że to jest ciężkie, ale to wszystko się opłaci.

"Bądźcie cierpliwi, albowiem kiedyś ta szuflada napełni się po brzegi. Nadejdzie wówczas taki dzień, że twa głowa pusta się stanie niczym tytuł Faktu, a Gracze o sesję żebrać będą. Szuflada niczym mistrz Yoda, dobrą radą służyć będzie i w głowę Twoją pomysłów wleje ilości nieograniczone, aż przelewać się zacznie..."
Senna wizja nieznanego rpgowca.

Zasady świata sukcesu, sprawdzają się równie dobrze w biznesie jak i w grach fabularnych. Dlatego nie mówmy wszystkiego co wiemy i zachowujmy niewykorzystane plany na przyszłość. Naprawdę warto.

PS. Zamiast szuflady znacznie lepiej sprawdza się kufer.

1 komentarz:

  1. Z tym naginaniem statów u przeciwnika miałem niedawno styczność w pewnej drużynie do D&D. Mistrz Gry po każdej stoczonej walce z jakimś silnym potworem/przeciwnikiem mawiał, że gdyby nie zaniżał statystyk antagonisty, to cała drużyna by poległa. Mało to heroiczne. Zresztą, po co takowych antagonistów wkładać do scenariusza, skoro i tak bez "pomocy MG" bohaterowie graczy nie są w stanie efektywnie go pokonać?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...