7 lipca 2011

Powiedz mi: "Jak mam Cię zabić?"


W trakcie każdej opowieści, przychodzi taki moment, kiedy jedna z postaci musi umrzeć. Jak zabić postać gracza? Wielu Narratorów zastanawia się nad tym, jak poprowadzić opowieść tak, aby Gracz się nie obraził, a wręcz przeciwnie: był zadowolony, że jego postać odeszła w taki, a nie inny sposób? Można skorzystać, z pewnej sztuczki: poproś swoich Graczy, aby opowiedzieli Ci, jak chcą, aby ich postacie zginęły.



Najlepiej będzie poprowadzić osobną, krótką przygodę, dotyczącą tematyki śmierci, aby Gracze poczuli, że ten temat nie jest poruszany "przy okazji", a zakończenie życia postaci jest równie ważnym elementem życia ich postaci, jak jej tworzenie. Opowiedz im co zamierzasz zrobić, jak będzie wyglądała sesja i na czym będzie polegała ich rola.
  • Przykład nr 1. Wszyscy Gracze wybierają się do starego, osławionego wieszcza, który opowiada im, w jakiej sytuacji przyjdzie im się spotkać z Kostuchą.
  • Przykład nr 2. Graczy nawiedza proroczy sen, w którym widzą ostatnie chwile swoje życia. Widzą swoją zgubę i wiedzą, że nie są w stanie nic zrobić, aby jej zapobiec.
Zadaniem Narratora, jest wprowadzić do tej przygody. Pozwól bohaterom Graczy, po proroctwach, usiąść przy cicho trzaskającym ognisku i niech każdy opowie czego się dowiedział. Powiedz Graczom, że wszystko co powiedzą podczas swojej opowieści będzie prawdą. Pozwól im na dowolność - proroctwa bywają niedokładne. Mogą się skupić wyłącznie na jednym ze zmysłów, opisując np. wspomnienie metalicznego smaku krwi w ustach, ostatnie usłyszane słowa lub uczucie skrępowania rąk.

Niech Gracze dobrze się zastanowią nad swoją opowieścią. Narrator, po wysłuchaniu wszystkich opowieści będzie miał za zadanie skomplikować to, co usłyszał. Tzn. do każdego proroctwa, Narrator ma prawo dodać jeden element, który nie znalazł się w opowieści postaci.
  • Przykład nr 1. Bohater Gracza ujrzał lub usłyszał, że odejdzie z tego świata w przytulnym łóżku, w wieku 78lat. Nad łóżkiem wisiała będzie jego zniszczona tarcza, którą niedawno zakupił i która jest jego oczkiem w głowie. Jego rękę trzymać będzie młoda kobieta, szlochająca straszliwie nad losem staruszka.
    Cwane, nie? Gracz umrze ze starości, więc uzyskał tymczasową nieśmiertelność. Tutaj właśnie pojawia się moc Narratora, do komplikowania opowieści. Niech postać Gracza będzie różniła się diametralnie wyglądem. Będzie miała inną karnację lub inny kolor oczu. Niech Gracz się zacznie zastanawiać, co tutaj jest grane, a kilka, kilkanaście przygód później pozwól mu spotkać starego maga, który wygląda dokładnie tak jak on, w chwili śmierci.
  • Przykład nr 2. Bohater Gracza wie, że zginie w nocy, w jednym z zaułków dużego miasta. Oprych, którego nie miał możliwości rozpoznać, wykorzysta jego własną broń do zadania mu śmiertelnego ciosu. Wie również, że umierając zawiódł pokładaną w nim nadzieje i doprowadził tym samym do śmierci kolejnych osób.
    Fajny opis. Narrator postanowił jednak go urozmaicić, informując, że jedynym elementem, który postać zauważyła u oprawcy był tatuaż, jakim łowcy niewolników oznaczają swoje ofiary. Niech w kolejnych przygodach jedna z postaci zostanie złapana przez łowców i na jej przedramieniu zostanie wypalone dokładnie takie samo znamię, jakie postać widziała w swoich ostatnich chwilach na tym padole.

W jaki sposób jednak zastosowanie tej sztuczki urozmaica opowieść? Przede wszystkim Gracze uświadamiają sobie, że ich postacie kiedyś umrą. To po pierwsze. Po drugie, Narrator otrzymuje od każdego z Graczy informację, czego chciałaby dana postać dokonać i w jaki sposób chciałaby zostać zapamiętana. Po trzecie, Narrator uzyskuje ciekawe elementy fabularne, gotowe do wykorzystania, takie jak przedmioty czy osoby zawarte w proroctwie. Mało? No to po czwarte i najważniejsze: Narrator nie musi tego wszystkiego wymyślać.

To tyle w związku ze śmiercią. Idę na MasterMinda, który zainspirował mnie do tej notatki.

4 komentarze:

  1. Masz u mnie dużego plusa za zdanie: '[MG] otrzymuje od każdego z Graczy informację, czego dana postać chciałaby dokonać i w jaki sposób chciałaby zostać zapamiętana' - to dodaje do kwestii jej potencjalnej śmierci dodatkowej głębi i 'ważności'.

    Peace,
    Skryba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdyby Gracze mieli problem z kreatywnością, można im pomóc korzystając ze świetnej tabelki Przepowiedni z Warhammera 2ed, którą znaleźć można w Niezbędniku Gracza i Kartuszu Bohatera.
    M. in. "Zguba Twa nadejdzie w mroku" i "W łożu umrzesz, choć nie swoim". Nic, tylko brać i rozwijać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe, bardzo ciekawe. Rozważę zastosowanie, choć sporo ryzyka się za tym kryje. Wszak planowanie śmierci jakiejś postaci nie jest najlepszym rozwiązaniem, mimo wszystko gracz powinien móc zginąć w momencie, gdy naprawdę przesadzi, niezależnie od tego, czy tak sobie wyobrażał własną śmierć. W dodatku czasem dramatyzm scenariusza wymaga śmierci, jak choćby samobójcza obrona innych graczy. Co wtedy z "obiecaną śmiercią"?

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawe pytania - dzisiaj wieczorem pojawi się mini notka opisująca rozwiązanie tych problemów.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...